Wredna nauczycielka (2110)
Całą salę przeszywa głucha cisza kiedy nauczycielka swoim zimnym jak lód spojrzeniem przebiega po kolejnych numerach alfabetycznej listy dziennika szkolnego. Niczym drapieżny łowca wyszukujący ofiarę, której w morderczym szale, wypruje wnętrzności i pożre co bardziej smakowite kąski, zawiesza wzrok gdzieś w połowie kartki. W oku bestii jawi się błysk. Ona już wie, kto ugodzony zostanie ostrym niczym samurajski miecz, pytaniem. To najgorszy moment. Ta ciągnąca się w nieskończoność chwila niepewności...
Niestety, nauczyciele zarabiają nędzne grosze, a dzieciaki nieustannie dają się we znaki. Jeśli dorzucić do tego hormonalne eksplozje będące wynikiem menopauzy, niejedna nauczycielka jest w oczach ucznia prawdziwym żeńskim uosobieniem istoty powstałej w wyniku przemieszania najgorszych cech Adolfa Hitlera z chłodną precyzją terminatora.
Taka jest właśnie bohaterka tego mema. Przypomnij sobie tę najgorszą, pełną frustracji maszynę do gnębienia i odreaguj swoje męki tworząc memowe wspomnienie czasów, kiedy w oczekiwaniu na belfrowski wyrok w przypływie nerwów łamałeś ołówki pod ławką...