Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

 

Pijany bobas (411)

miniaturka

Jak szybko dziś nasze pociechy dorastają. Cholera wie, czy to wina genetycznie modyfikowanej marchewki dodawanej do Gerbera, czy wpływ liberalnego społeczeństwa. Pewne jest jedno – nie należy ufać półrocznemu brzdącowi, który bierze kluczyki od naszego samochodu i oznajmiając, że idzie pobawić się z kumplami w piaskownicy, wychodzi z domu. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że znajdziemy potem nasze, pijane w sztok, dziecko gdzieś w klubie go-go, nielegalnym kasynie lub jakiejś podrzędnej, śmierdzącej moczem i odorem spod niemytych pach, spelunie.

 

Ten akurat młodzieniec jest jeszcze na tyle trzeźwy, żeby komunikować się werbalnie, ale już wystarczająco pijany, aby zapomnieć swojego pinu do karty płatniczej. Takie czasy, panie...

 


Stara powiedziała mi    albo piwo albo ja – stara powiedziała mi    albo piwo albo ja czasem trochę za nią tęsknię
avatar (PW)
To był tylko . . . – to był tylko . . . Pawełek z advocatem
(PW)
Dzisiaj poniedziałek? – Dzisiaj poniedziałek? Trzeba to oblać
avatar (PW)
Hiszpania w finale – hiszpania w finale trzeba to uczcić
(PW)
Koniec szkoły – koniec szkoły trzeba to oblać
(PW)
Dziś luzuję.. jedno, dwa.. – dziś luzuję.. jedno, dwa.. ewentualnie dziesięć
(PW)
No i to jest – no i to jest prawdziwy dzień dziecka
avatar (PW)
A więc – A więc jutro MEGAostry melanż?
avatar (PW)
No to co Zbysiu? – No to co Zbysiu? polewamy jeszcze
avatar (PW)
A więc co? – A więc co? 4 dni melanżu?
avatar (PW)