Maruda (484)
Mało kto wie, ale w komiksie o niebieskich ludzikach, które mieszkają w gęstym lesie, radośnie kopulują, żrą korzenie i zajadają się psychoaktywnymi grzybami, można doszukać się pewnego polskiego akcentu. Ów akcent na imię ma Maruda i zwykł sączyć jad wcale nie gorzej niż Adaś Maiuczyński z „Dnia Świra”. Smerf ten jest oschły, antypatyczny oraz wiecznie nadąsany. Mimo to, aż głupio się przyznać, ale często zgadzamy się z jego fochami...