Babcia okienna (1350)

Podobno stercząca w oknie starowinka, która swym bystrym okiem przeczesuje osiedle w poszukiwaniu elementu zaczepnego, jest obok taśmowo srających gołębi, karaluchów i trutki na szczury wysypanej w piwnicy, standardowym wyposażeniem każdego bloku.
W czasach gdy nie istniało jeszcze pojęcie monitoringu, babcia taka ostrzegała donośnym zawodzeniem o każdej próbie popełnienia najmniejszego nawet wykroczenia.
Dziś, gdy ulice są częściej patrolowane przez straż miejską, a zainstalowane tu i tam kamery łypią swymi elektronicznymi oczami, staruszka stanowi dodatkowe usprawnienie osiedlowego systemu bezpieczeństwa.
Warto też dodać, że dzięki różańcowej siatce komunikacyjnej, ma ona kontakt z kilkoma innymi zainstalowanymi w okolicy babciami – przez to na bieżąco aktualizuje swoje oprogramowanie o kolejne wiadomości na temat każdego mieszkańca blokowiska.