Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

 

Snob (527)

miniaturka
Prawdziwa dusza towarzystwa. Pochodzący z angielskiej arystokracji, zblazowany dziedzic niewyobrażalnej fortuny, który słynie z wyjątkowo ekscentrycznego poczucia humoru.

Uwielbia opowiadać szowinistyczne żarty w towarzystwie naburmuszonych szlachcianek oraz delektować się osiemnastowieczną szkocką whiskey na oczach najbiedniejszych przedstawicieli pospólstwa.

Snob to człek bardzo dostojny mówiący z chłodną wyniosłością. Częściej ironicznie zadziera jedną brew niż się uśmiecha.


Patrzę przed siebie, widzę jakieś bóstwo... – Patrzę przed siebie, widzę jakieś bóstwo... Ach, przepraszam! Przecież to jest lustro!
(PW)
Rzecz, na którą można patrzec się bez końca... – Rzecz, na którą można patrzec się bez końca... parkująca kobieta
(PW)
I co? – I co? Zacząłeś się pilnie uczyć w tym roku?
(PW)
U kobiety najważniejsze są oczy.  Nie piersi. – U kobiety najważniejsze są oczy.  Nie piersi. Kobieta bez oczu wyglada straszniej!
(PW)
Jesteś waść kastrat? – jesteś waść kastrat? no bez jaj
avatar (PW)
Chcesz prawdziwego mężczyzny – Chcesz prawdziwego mężczyzny a uganiasz się za pedałami
(PW)
Bo widzi pani ja za pare godzin będe trzeźwy – Bo widzi pani ja za pare godzin będe trzeźwy A pani nadal brzydka
(PW)
Podobno wczoraj drzewo przygniotło kobietę... – Podobno wczoraj drzewo przygniotło kobietę... Ale co, u diabła, robiło drzewo w kuchni?
(PW)
Co dzień jestem piękniejszy... – co dzień jestem piękniejszy... ale dzisiaj to już przesadziłem
(PW)
Bóg stworzył faceta – Bóg stworzył faceta po czmym pomyślał że obiad sam się nie zrobi i stworzył kobietę.
(PW)