Feministka (362)
Kazimiera Szczuka w natarciu. Faceci są źli, śmierdzą, nie wyrzucają śmieci, poniżają kobiety, piją za dużo piwa i sikają na deskę klozetową. My feministki, uważamy, że pierwiastek męski nie jest nam do niczego potrzebny! Same zrobimy sobie dzieci, same naprawimy sobie pękniętą rurę pod zlewem i same wniesiemy na czwarte piętro pięćdziesięciokilogramową komodę po babci! Precz szowinistycznymi świniami! Wiwat jajniki!
Przykry fakt - na żarty z feministek pozwalamy sobie tylko jako anonimowi, ukrywający się za ruchomym adresem IP, użytkownicy internetu. Zdajemy sobie sprawę, że w realnej konfrontacji z "walczącymi kobietami" nie mielibyśmy żadnych szans. Podobno potrafią one ziać ogniem, ciskać mokrymi tamponami i wgryzać się męskie krocza w celu jakże innym niż dostarczenie nam przyjemności.