Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

 

Gentleman (894)

miniaturka
Zaiste, z całą pewnością kojarzysz tego gentlemana. Jego dostojne oko łypie spod binokla wywołując fale paniki w wielkich korporacjach. Czemu? A temu, że jego naburmuszony jegomość jest oficjalnym znakiem LulzSec - organizacji hakerskiej, która zaszła za skórę m.in. firmie Sony. Innym sukcesem szkodników z LulzSec była atak na stronę CIA, zakończony czasowym wyłączeniem jej.

My, jednak skupiamy się na szlachetnym obliczu tego zblazowanego bywalca bankietów, który w otoczeniu wytwornych i nietanich kurtyzan sączy wyborne wino i z przekąsem opowiada o swej pogardzie do plebsu.


Janie, połóż jakąś serwetkę – Janie, połóż jakąś serwetkę Na tych kmiotach, zanim po nich przejdę
avatar (PW)
Następny melanż, gilbercie – następny melanż, gilbercie dopiero po adwencie
avatar (PW)
Gilbercie – Gilbercie Drzwi same się nie otworzą
(PW)
Gilbercie mam nowy podział klas ludzi – gilbercie mam nowy podział klas ludzi nadplebs plebs i podplebs
(PW)
U gucciego się ubiera – u gucciego się ubiera plebs jeden
avatar (PW)
Szlachta nie wchodzi w gówno – szlachta nie wchodzi w gówno szlachta specjalnie brudzi buty by kmiotki mogli je czyścić
avatar (PW)
Szlachta je chipsy... – Szlachta je chipsy... widelcem
(PW)
Imperza urodzinowa? – Imperza urodzinowa? Zaszczycę ją swoją o becnością.
(PW)
Szlachta nie przepycha się w dzrzwiach do klasy – Szlachta nie przepycha się w dzrzwiach do klasy Ogląda jak inni to robią i im kibicują
(PW)
Sobota, Gilbercie – Sobota, Gilbercie Czas na wytrawną hulankę!
avatar (PW)