Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

 

Bear Grylls (618)

miniaturka
Dziwny facet. Zamiast siedzieć w domu i oglądając programy przyrodnicze, drapać się po genitaliach, postanowił urządzać sobie wycieczki do wybitnie niegościnnych miejsc i oddawać się przyjemności konsumowania insektów i popijania ich własnym, parującym moczem.

Może to podziw dla odważnego Brytyjczyka sprawił, że stał się on bohaterem memów, których treść w większości przypadków… nawołuje do picia własnego moczu. Cóż, Gryllsowi przynajmniej za to płacą…


-synek co ci ugotować na obiad?? – -synek co ci ugotować na obiad?? gówno
avatar (PW)
Ten śnieg jest żółty – ten śnieg jest żółty ale zawiera dużo białka!!!
(PW)
Mój ulubiony dżem? – mój ulubiony dżem? z biedronki
(PW)
Znalazłem mocz – znalazłem mocz rocznik 1996!
(PW)
Skończyła się woda – skończyła się woda schłodzony mocz będzie smakował jak mountain dew
(PW)
Prawdziwy mężczyzna nie je żelków - robaków – prawdziwy mężczyzna nie je żelków - robaków on je żywe robaki
(PW)
W plecaku mam kanapkę, ale wolę zjeść żabę – w plecaku mam kanapkę, ale wolę zjeść żabę inaczej mi nie zapłacą...
(PW)
Te jabłko jest robaczywe – Te jabłko jest robaczywe Ale mam farta
avatar (PW)
Spotkałem pana żabę – spotkałem pana żabę muszę mu podziękować za pomoc w uzupełnieniu deficytu białka
avatar (PW)
Dania bartoliniego pietruszki? – dania bartoliniego pietruszki? niech spróbuje moich dań
avatar (PW)