Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

 

Staruszka za kółkiem (339)

miniaturka

Gdy zapala silnik swojego wiekowego trabanta, dźwięk zarzynanego silnika wywołuje silne drgania płyt tektonicznych, a ilość dymu, który wydostaje się przez rurę wydechową, sprawia, że zatrute nimi gołębie spadają z drzew. Staruszka ta zdawała prawo jazdy w 1912 roku i ma zamiar pozostać czynnym kierowcą, aż do swej śmierci.

Mimo wieloletniej praktyki za kółkiem starowinka jeździ niczym najgorszy pirat drogowy i za nic nie da sobie wmówić, że najwyższy czas zrezygnować z kariery rajdowca...

 


Panie strażnikuu! – panie strażnikuu! mam trupa w bagażniku!
(PW)
Ograniczenie do 90 na godzinę? – Ograniczenie do 90 na godzinę? Pojadę 20 na godzinę
avatar (PW)
Jak to wrzucić dwójkę? – jak to wrzucić dwójkę? przecież na liczniku dopiero 40 km/h
(PW)
I co z tego że pociąg jedzie? – I co z tego że pociąg jedzie? to ja mam pierwszeństwo!
avatar (PW)
Za kilometr zakręt – za kilometr zakręt lepiej włączę migacz
Gaz? – gaz? obym się nie zatruła
(PW)
No panie władzo... – No panie władzo... Lubię zapier*alać... !
avatar (PW)
NIE JESTEM \'\'NIEDZIELNYM KIEROWCĄ\'\' – nIE JESTEM \'\'NIEDZIELNYM KIEROWCĄ\'\' JEŻDŻĘ RÓWNIEŻ WE WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH
(PW)
Widzisz ten słup – widzisz ten słup będę w nim za 5 sekund
(PW)
Prawo jazdy? – prawo jazdy? a karta rowerowa nie wystarczy?
(PW)