Wściekły komputerowiec (343)
Ostatni level...ostatni boss... Już go masz. Zostało mu 10% energii...O! Już tylko 8%! Wreszcie! Po tylu tygodniach, udało Ci się! Warto było zarywać noce, warto było nie myć się! Ba, nawet warto było zerwać z dziewczyną, która nie rozumiała, że tu toczy się walka o losy świata!
I właśnie wtedy, gdy Twój największy wróg pada, brocząc krwią, a Tobie pozostał już tylko do oddania jeden cios, który zerwie łeb z karku bestii, komputer dławiąc się i krztusząc, wyda z siebie ostatnie tchnienie, a ekran monitora pokryty zostanie niebieskim niczym dupa Smerfetki, nagrobkiem. Blue screen, bejbe! Czujesz tę wściekłość? Czujesz ten ból? O, tak – wrzeszcz, rycz niczym ranny jeleń! Pamiętaj, że św. Procesor – patron wszystkich graczy, również może mieć zły dzień i zdarza mu się okazać naturę wrednego trolla...