Jules (320)
Jules to prawdziwy bad-ass, który boi się tylko jednego. Gniewu swego szefa - Marcellusa Wallace'a, który wbrew temu co można by wnioskować zachowań pewnych niesubordynowanych przydupasów, wcale nie wygląda jak dz#wka.
Zadzierasz z Julesem – kończysz poczęstowany kulką, która miękko przetnie Ci skórę czoła, z chrzęstem wyżłobi sobie drogę w kości i utkwi gdzieś w jasnej, galaretowatej masie, którą zwykłeś trzymać pod kopułą swojej czaszki.